Marcin Plaza zapałał ogromną chęcią przerobienia zepsutego laptopa na urządzenie do gier, w wyniku czego narodził się nowy, nietypowy projekt. Przez trzy miesiące Plaza tworzył, testował i publikował na YouTube proces tworzenia dziwnego gadżetu krok po kroku. W rezultacie powstało urządzenie z bardzo szerokim ekranem, bardzo cienką obudową, pełną klawiaturą, a także gamepadem i gładzikiem analogowym na jednej powierzchni.
Reklama
Plaza przyznaje, że początkowo chciał znaleźć zastosowanie dla płyty głównej z uszkodzonego laptopa Lenovo Yoga 730. Ostatecznie okazało się, że jedynym dostępnym dla niej ekranem był BOE NV127H4M-NX1, dziwny 12,7-calowy panel LCD 3:1 o rozdzielczości 2880 x 864 i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Ze względu na jego niestandardowe wymiary, inżynier musiał od podstaw zaprojektować odpowiednią obudowę dla przyszłego gadżetu oraz inne elementy.